Na zakończenie pobytu postanowiliśmy zwiedzić drugą stronę wyspy. Trudno uwierzyć, ale 10 minut drogi od centrum Hong Kongu i całego tego wielkomiejskiego zgiełku - jest spokojniejsze miasto Aberdeen i przepiękna zatoka Repulse Bay. Wystarczy przejechać tunelem przez górę :o)
Aberdeen :o) Spokojniejsze i nieco inne w architekturze.
Górzysty krajobraz jest jednak wspólny dla całego Hong Kongu.
Ponoć w okolicach portu Aberdeen kręcono niektóre sceny Wejścia Smoka :o)
A już kawałek za miastem mamy takie widoki ....
Przepiękna Repulse Bay, gdzie co zamożniejsi Hongkończycy mają swoje wille "z widokiem" i Ferrari w garażach :o)
Ale i zwykli śmiertelnicy mogą skorzystać z lazurowej wody i czystego drobnego piaseczku. Byle nie wypłynąć poza sieć antyrekinową!
Słynny budynek z oknem dla Smoka :o)
I to już koniec naszej przygody....
Już tęsknię...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz